niedziela, 7 listopada 2010

ROSA - Czy o tej firmie niedługo będą mówić wszyscy ?

 
Były minister odpowiedzialny za niemal wszystkie reformy IT współczesnej Rosji rozpoczyna swą karierę w firmie ROSA tworzącej wolne oprogramowanie.

Leonid Rejman został powołany przez prezydenta Władimira Putina na stanowisko Ministra Łączności i Informatyzacji Federacji Rosyjskiej w maju 2000 r. Zakres działalności oraz nazwa ministerstwa wielokrotnie były zmieniane, jednak główny nurt działalności ministra pozostawał niezmienny. Leonid Rejman skupiał się na informatycznej reformie kraju. Był odpowiedzialny za program „Elektroniczna Rosja”, który nigdy nie został zrealizowany, jednak jego założenia stanowią podwaliny wielu mniejszych projektów, które udało się zakończyć pozytywnie. Były to między innymi projekty tworzenia specjalnych stref ekonomicznych dla IT, budowy dolin krzemowych, informatyzacji szkolnictwa oraz urzędów. Minister był również znany jako orędownik wdrażania wolnego oprogramowania w szkołach oraz urzędach.

W 2008 roku Leonid Rejman odszedł z Ministerstwa i rozpoczął pracę jako doradca ds. nowych technologii przy prezydencie Dmitriju Miedwiediewie. Funkcję tę pełnił do września 2010r. Plotki głoszą, że Rejman nie mógł odnaleźć się na stanowisku pozbawionym decyzyjności.
Oczywiście po odejściu takiej persony rozpoczęły się spekulacje, w której państwowej spółce zostanie zatrudniony były minister. Ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że minister został jednym z założycieli firmy ROSA, której głównym celem będzie tworzenie Wolnego Oprogramowania dla firm. Minister jest również akcjonariuszem funduszu NGI, właściciela Pingwin Software  - firmy, która uratowała od upadku Madrvie wykupując kontrolny pakiet akcji.

Działalność firmy ROSA na pewno będzie godna uwagi w najbliższym czasie. Nie chodzi tylko o możliwości przyciągania kapitału przez byłego ministra. Leonid Rejman, zanim został powołany przez Władimira Putina, działał z dużym powodzeniem w sektorze prywatnym. Dlatego można być pewnym, że wie jak zarabiać pieniądze, a założenie przez niego firmy ukierunkowanej na FLOSS może być dość dobrym barometrem wskazującym co tak naprawdę dzieje się z projektami wdrożenia wolnego oprogramowania w Federacji Rosyjskiej.

Uwaga – Pan prezydent Miedwiediew patrzy

Do końca roku prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Medwiediew otrzyma oprogramowanie pozwalające mu na kontrolowanie w czasie rzeczywistym terminów wykonywania prezydenckich poleceń służbowych.

Zasada działania programu jest bardzo prosta, każde rozporządzenie prezydenta trafi do systemu wraz z terminem wykonania, wskazaniem osób odpowiedzialnych oraz przewidywanym budżetem. Następnie urzędnik realizujący polecenie będzie mógł odznaczyć,na jakim etapie prac się znajduje. Dzięki temu prezydent będzie posiadał zawsze aktualne informacje o losie wystosowanych dekretów.

Na razie nie podano szczegółów dotyczących aplikacji, takich jak zasady działania, czy jest wieloplatformowa (na jakich systemach operacyjnych działa) ,w jaki sposób urzędnicy będą mogli wpisywać postępy w realizacji projektów.

Jest to bardzo ciekawy pomysł, na pewno znajdzie swe zastosowanie w gabinecie prezydenta, szczególnie że rosyjska administracja ma spore problemy we wdrażaniu dekretów prezydenckich w ogóle, nie tylko w terminie.

Oczywiście tego typu systemy są mało odporne na czynnik ludzki, rzetelność prezetowanych przez system danych będzie zależała od ich wiarygodności. Oby tylko system nie zamienił się w zwierciadło z bajki o Królewnie Śnieżce.
Nowsze posty Starsze posty Strona główna