Rosyjski rynek IT w mniemaniu większości Polaków to bajka o żelaznym wilku. Większość społeczeństwa uważa, że za wschodnią granicą nowe technologie po prostu nie istnieją. Jest to oczywiście teza nieprawdziwa i oparta jedynie na stereotypach, dlatego też postaram się w niniejszym tekście przybliżyć nieco ów wycinek gospodarki rosyjskiej.
Jaki jest rosyjski rynek nowych technologii, bardzo trudno jednoznacznie określić. Na przeszkodzie precyzyjnej odpowiedzi stoi szereg czynników. Po pierwsze, brak jednoznacznych danych opisujących jedynie sektor IT, a niecałą gospodarkę, a jeżeli takie dane istnieją, to tylko w bardzo drogich opracowaniach stworzonych przez firmy analityczne. Dlatego też na potrzeby owego opracowania zdecydowałem się na wykorzystanie danych udostępnianych za darmo przez zespół analityczny Cnews.ru. O jego wyborze zdecydowało kilka argumentów. Po pierwsze jest to badanie przeprowadzane okresowo - co rocznie od roku 2002, bez większych zmian w metodologii. Badania te zawierają istotne informacje: rodzaj działalności firmy, jej dochody, ilość pracowników, miasto pochodzenia. Niestety, informacje te ograniczają się do stu największych firm Federacji Rosyjskiej i zbierane są na zasadzie dobrowolności. Próba wydaje się mała, w porównaniu do „wielkości” Rosji, ale wydawać się może tak na początku. Jeżeli przyjrzymy się dochodom pierwszych stu firm w 2008 r., to zobaczymy, że zarobiły one około 2,1 mld USD, co stanowi około 10% całego dochodu tego sektora, gdyż według różnych danych zarobił on pomiędzy16 a 22 mld dol. Nie znamy metodologii badań użytych przy badaniu całego rynku IT w Rosji przez firmy analityczne, ale wydaje się, być wysoce prawdopodobne, iż sumę 20 mld uzyskano wliczając rynek telekomunikacyjny. Dlatego też prawdopodobnie ranking stu największych firm jest reprezentatywną próbą wystarczającą do opisania najważniejszych tendencji sektora nowoczesnych technologii w Rosji. Jeżeli chodzi o dobrowolność badań, to samo Cnews.ru przyznaje, że istnieje problem „skrytości” i „podejrzliwości”, nawet jeżeli chodzi o udostępnianie tak podstawowych danych, z drugiej strony duży serwis jakim jest Cnews.ru zdążył sobie wyrobić bardzo dobrą opinię w ciągu wielu lat. Poza tym analitycy firmy przykładają bardzo dużą wagę do skrupulatnego sprawdzania wiarygodności danych i, jak sami podkreślają, część informacji pochodzi od audytorów firm IT.
Jak już wspomniałem, niewiele można znaleźć opracowań, które poruszałyby problematykę rosyjskiego rynku IT. Większość anglojęzycznych opracowań, mimo iż są niezwykle przystępnie napisane, skupiają się na problematyce informatyzacji Rosji w sposób ogólny, tak więc samemu sektorowi gospodarki poświęcają niewiele miejsca. Wyjątek stanowi tu bardzo rzeczowa praca stworzona przez Yane Selioukovą pod tytułem IT market growth centers in Russia - Moscow, St. Petersburg and Novosibirsk. Główną tezę pracy stanowi założenie, że rynek IT w Rosji rozwija się w trzech miastach: Moskwie, Petersburgu i Nowosybirsku.
Spektrum rosyjskojęzycznych opracowań jest już znacznie szersze. Mam tu przede wszystkim na myśli analizy przygotowywane przez wspomniane już Cnews.ru, równie godne uwagi są prace Rosyjskiej Akademii Nauk. Sporo dokumentów wydaje również Russoft, jednak analizy tej firmy zazwyczaj są obarczone zbytnim optymizmem. Tezy zawarte w wyżej wymienionych opracowaniach, różnią się od siebie znacząco, jednak łączy je pewna wspólna cecha. Opracowania tworzone w Rosji, szczególnie te po 2005 r., wysuwają tezę, iż sektor nowoczesnych technologii znajduje się już po transformacji, czego dowodem ma być zmniejszenie udziału „żelaza”, czyli sprzętu komputerowego, a zwiększenie znaczenia rynków usług i oprogramowania. Kolejna teza powtarzana do czasu kryzysu ekonomicznego mówi o niezwykłym tempie powiększania się rynku IT, dzięki czemu do 2015 będzie on zaliczany do takich potęg jak USA czy UE.
Na potrzeby prezentowanego opracowania chciałbym podjąć próbę udzielenia odpowiedzi na kilka narzucających się pytań: Dzięki czemu Rosyjski rynek IT rozwija się tak dobrze? Jak postrzegany jest przez zachodnich inwestorów? Jak wygląda jego struktura geograficzna?
W poszukiwaniu odpowiedzi na wyżej postawione pytania i w celu sprawdzenia tez wysuniętych przez różnego rodzaju opracowania proponuję przyjrzeć się dokładnie rosyjskiemu rynkowi IT na przestrzeni lat 2001 – 2008.
Rynek wysokich technologii na początku XXI wieku
Niestety, w związku z przyjętym na potrzeby niniejszego opracowania źródłem danych dotyczących rynku IT w Rosji, niemożliwym jest odtworzenie i opisanie warunków panujących na rosyjskim rynku informatycznym w latach 2000 – 2001 nie wspominając już o wcześniejszym okresie. Brak prac naukowych, które poruszałyby rozwój tej gałęzi gospodarki. Również zachodnie firmy analityczne w swych badaniach pomijały ten region świata. Obecne opracowania, do których udało mi się dotrzeć, nie są wystarczająco precyzyjne, by można było ich użyć jako źródła w niniejszej pracy. Mimo tych przeciwności chciałbym pokrótce zaprezentować rosyjski rynek w latach 2000 - 2001, tak by później móc omówić szczegółowo poszczególne lata.
Na początku XXI wieku rosyjski rynek IT nie był ani dobrze postrzegany, ani dobrze oceniany na świecie, tak przynajmniej sugerują wyniki badań firmy Gartner zaprezentowane poniżej (ilustracja 1).
Mimo złych ocen kraj dzięki korzystnej cenie ropy powoli wychodził z zawirowań finansowych, jakie miały miejsce w roku 1998. Również nie bez znaczenia dla ITC była postawa nowo wybranego prezydenta W. Putina, który po szczycie G8 w Okinawie rozpoczął aktywnie promować ideę wdrożenia nowoczesnych technologii w administracji państwowej, i jako sposób na ekonomiczny rozwój państwa. W Rosji firmy powoli zaczynały dostrzegać możliwości oferowane przez wprowadzenie wysokich technologii. Dzięki poprawieniu sytuacji finansowej i stabilności gospodarczej państwa firmy i administracja zaczęły zaopatrywać się w pierwszej kolejności w „żelazo”, czyli sprzęt komputerowy (ilustracja 2).
Jak widać zarówno w 2001 roku, jak i w kolejnych latach „sprzęt” komputerowy stanowił lwią część rynku IT. Jest to oczywiście rzeczą naturalną, gdyż komputery wraz z niezbędnymi peryferiami do tanich nie należą i na całym świecie wydatki na hardware stanowią znaczą część rynku. W przeciwieństwie do Rosji, w rozwiniętych krajach wydatki na usługi i oprogramowanie są znacznie wyższe. Rosja jako bardzo młody i dopiero formujący się rynek IT od roku 2000 odnotowywała całkiem pokaźne dwucyfrowe tempo wzrostu segmentu IT. W 2001 na terenie FR sprzedano 2,4 mln sztuk komputerów (z czego 4,3 to laptopy a 1,8 serwery) to 37,7 % więcej niż w 2000 r.
Podsumowanie rosyjskiego rynku wysokich technologii w latach 2000 - 2008
Patrząc na wykresy (ilustracje 3 i 4 ) widać, że rosyjski sektor wysokich technologii rozwija się bardzo dobrze, w tempie przewyższającym adekwatne gałęzie gospodarek krajów wysoko rozwiniętych, ale nie tylko. W opisywanym okresie Rosyjski rynek IT rozwijał się w robiącym wrażenie średnim tempie 29% !Oczywiście tempo to nie było równe, na przestrzeni lat 2001 – 2008 .
Dynamika zwalniała i przyspieszała, jednak cały czas utrzymywało się na wysokim poziomie. Prezentowane wykresy (ilustracja 3 i 4), zostały wyliczone na podstawie danych zawartych w opracowań Cnews.ru dostępnych pod adresem http://www.cnews.ru/reviews/.
Dla porównania, w Polsce tempo wzrostu rynku IT prezentuje się w sposób znacznie mniej dynamiczny i gwałtowny, co zostało przedstawione na wykresie (ilustracja 5).
Rosyjskie tempo wzrostu robi wrażenie, co zresztą bardzo często podkreślają sami rosyjscy politycy i analitycy, przyrównując tempo rozwoju rynku rodzimego do zachodnich. Oczywiście porównanie takie robi imponujące wrażenie, gdyż tempo IT rynku USA waha się w okolicach 5%.
Jednak należy się zastanowić, czy można porównywać dynamikę wzrostów rynku IT Rosji i krajów wysoko rozwiniętych, np. z grupy G8. Otóż nie. Są to rynki ustabilizowane, gdzie pomniejszą rolę odgrywa handel sprzętem, a znacznie ważniejsze dla sektora są usługi. Nierozsądnym wydawałoby się oczekiwać, że wielki okręt, jakim jest gospodarka USA, będzie szybował z dużą prędkością w górę.
Jak widać na ilustracji nr 6 główną rolę w amerykańskim rynku IT odgrywają usługi, jest to wynik wysokiego stopnia informatyzacji kraju, dzięki czemu firmy nie skupiają się na zakupie komputerów tylko na uzyskaniu konkretnych usług.
Zupełnie inna sytuacja ma miejsce w Rosji. Według danych prezentowanych przez Cnews.ru
struktura rynku IT w latach 2005 - 2009 prezentuje się następująco:
Jak widać (ilustracja 7) pozycja „żelaza”, czyli całego osprzętu komputerowego na rynku nadal jest bardzo silna, choć tendencja ta jest spadkowa, dla porównania w 2001 roku udział sprzętu komputerowego wynosił 72%.
Według różnych wyliczeń, sektor IT w Rosji w 2008 wart był pomiędzy 21,7 a 24,6 mld USD. Wydaje się to wartością dużą, jednak dla porównania warto wspomnieć, iż w tym samym okresie rynek amerykański wart był 490 mld $, niemiecki – 79,5 mld $, chiński 66,2 mld $, a polski 8 mld USD. Przy tym zestawieniu wyraźnie widać, że do wartości rosyjskiego rynku IT nie należy przyjmować z wielkim entuzjazmem, ale i krytyka wydaje się też nie na miejscu.
Mimo że często wzrost wartości rynku przekraczał wzrost PKB Rosji, to udział tego sektora w Produkcie Krajowym Brutto jest dość niski, co zostało zaprezentowane na wykresie (ilustracja 8) głównie za sprawą głównego źródła dochodów FR – surowców naturalnych.
Według innych wyliczeń Cnews.ru udział IT w PKB 2007 wyniósł 4,8%, dla porównania współczynnik ten w USA wynosił 8,1% a w Polsce 7,2%. Różnice pomiędzy badaniami Cnews.ru zapewne wynikają z różnicy wyliczania udziału rynku w PKB.
Oprócz struktury i „dojrzałości” rynku istnieje jeszcze jedna różnica dzieląca rynek nowoczesnych technologii Rosji od rynku Stanów Zjednoczonych, czy Polski. Jak w swoich badaniach wskazuje Y. Selioukova rosyjski rynek IT w okresie 1998 – 2005 rozwijał się głównie dzięki petrodolarom (dochodom uzyskanym ze sprzedaży ropy). Jednak również w późniejszym okresie to państwo rosyjskie odpowiada za tak dobre wyniki finansowe rynku. Na taką sytuację złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, w marcu 2000 roku, Władimir Putin został wybrany na prezydenta Rosji. Putin rozpoczął proces odbudowy pozycji Rosji na arenie międzynarodowej, oprócz talentu politycznego pomagała mu w tym cena ropy, która po roku 2000 w zasadzie cały czas wzrastała (patrz ilustracja 9). Należy pamiętać, że obecny premier FR, oprócz kariery w KGB, również ma za sobą karierę naukową, jest posiadaczem tytułu doktora nauk, a jego rozprawa dotyczyła wykorzystania handlu surowcami mineralnymi we wzmocnieniu pozycji politycznej Rosji na arenie międzynarodowej.
Dodatkowo W. Putin to mimo wszystko polityk sprzyjający współczesnemu rynkowi, nie raz udowadniał, że jest jak najbardziej przychylny nowym technologiom. To właśnie on w 2000 r. zaproponował podczas szczytu G8 w Okinawie szefom pozostałych państw członkowskich, by ci kontaktowali się bezpośrednio via e-mail. Mimo iż obecnie polskie media zachwycają się stopniem biegłości informatycznej prezydenta USA Baraka Obamy, (np. videoblog) należy oddać sprawiedliwość i obecnemu premierowi Federacji Rosyjskiej i uznać, że metody te wprowadził on już dawno temu.
Wykres (ilustracja 10) pokazuje największych udziałowców rynku IT, choć nie wzięto pod uwagę pieniędzy generowanych przez zamówienia specjalne. Według przewidywań Cnews.ru w 2009 udział państwa w rynku wyniesie pomiędzy 25 a 30%.
Dla porównania, proponuję przyjrzeć się wykresowi przedstawionemu na ilustracji nr 11 prezentującemu rok 2004.
Porównywając obydwa wykresy widać, że rola państwa w zamówieniach w sektorze IT utrzymuje się na stałym poziomie. Prawdopodobnie tendencja ta nie osłabnie w najbliższych latach, gdyż wiele projektów informatycznych nie zostanie zakończonych w planowanym czasie, a władze planują wprowadzać kolejne. W rosyjskojęzycznych opracowaniach, szczególnie tych powstałych po 2005 r. możemy przeczytać bardzo często, że rosyjski rynek IT przeszedł już ewolucję od „żelaza”, czyli sprzętu komputerowego i wszedł na drogę rozwoju poprzez usługi IT i tworzenie oprogramowania. Czy tak się stało, naprawdę bardzo trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Na pewno widoczna jest stała tendencja do kurczenia się sektora sprzętu na rzecz innych sektorów. Jenak, jak już wspomniałem wcześniej, pod tym względem Rosji jeszcze daleko do Polski czy USA. Dla porównania już przedstawionych informacji, proponuję dokładne prześledzenie wyników finansowych zebranych w badaniach Cnews.ru, na przestrzeni lat 2002 – 2008. W poniższych wykresach zostały zaprezentowane najważniejsze sektory rynku IT, odnotowane w zestawieniu stu największych firm IT Rosji. Jak możemy zauważyć, ilość firm tworzących oprogramowanie (linia ciemnozielona na ilustracji 10) od roku 2003 zaczęła systematycznie spadać, natomiast ilości przedsiębiorstw zajmujących się tworzeniem i sprzedażą sprzętu od roku 2006 wzrasta. Dopiero gdy bacznie przyjrzymy się wykresowi przedstawiającemu dochody firm (ilustracja 12), zobaczymy, że linie odpowiadające firmom programistycznym idą lekko w górę a firmom produkującym, dystrybuującym sprzęt w dół.
Na korzyść teorii mówiącej, że rynek rosyjski się zmienia, świadczyć może pojawianie się i szybki wzrost dochodów firm świadczących usługi IT (Ilustracja 14). Co ciekawe wzrost ten odbył się przy minimalnym wzroście zatrudnienia. Pod względem zatrudnienia (ilustracja 12) również ciekawie prezentują się grupy kompanii. Mimo że ich ilość na rynku wzrastała powoli, to zatrudnienie i dochód wypracowany przez te firmy szybował z dużą prędkością w górę(por. ilustracja 12 - 13). Pozostając przy tematyce struktury rynku, chciałbym przedstawić jeszcze jedną statystykę, stworzoną również dzięki danym Cnews.ru. Jest to statystyka dynamiki wzrostu poszczególnych sektorów rynku IT, niestety, nie jest ona w pełni kompletna, gdyż w tej materii analitycy nie byli skrupulatni. Mimo iż brak w tej statystyce firm tworzących oprogramowanie, to dobrze widać, jak szybko wzrastały firmy świadczące usługi.
Zatrudnienie w sektorze nowoczesnych technologii w Rosji stale wzrasta, a jego dynamika zależna jest od dynamiki wzrostu rynku, co zostało zaprezentowane na wykresach (ilustracje 16-17).
Obydwa wykresy zostały przygotowane na podstawie zestawień stu największych firm IT. Jak można zauważyć, w 2008 zatrudnienie praktycznie się nie zmieniło w porównaniu z rokiem 2007, stało się tak w wyniku pierwszych oznak kryzysu, firmy nie wiedząc, co je czeka, wolały poczekać z przyjmowaniem nowych pracowników. Jeżeli spojrzeć na strukturę zatrudnienia w poszczególnych sektorach, najwięcej osób jest w grupach kompanii, a znakomita większość specjalistów z branży nowoczesnych technologii pracuje w Moskwie.
Jednak spowolnienie apetytu na nowych pracowników branży IT, może wyjść jej na zdrowie. Należy pamiętać, że Rosja na początku lat 90'tych przeżyła bardzo silny odpływ ludzi dobrze wykształconych, którzy po studiach nie mogli znaleźć pracy. Dlatego też firmy borykają się z dużymi problemami kadrowymi, często przez nie nie mogą sprostać podjętym zleceniom, Dodatkowo firmy spotykają się z znaczną rotacją pracowników, statystyczny specjalista w Moskwie w jednej firmie pracuje około roku, po czym zmienia prace. Według firm HR, średnio na jednego specjalistę czeka około pięciu ofert pracy. Co ciekawe, sami pracownicy jako powód zmiany miejsca pracy najczęściej podają: niską ocenę rezultatów pracy (23%), złą atmosferę pomiędzy pracownikami i zwierzchnikami (20%), rutyna (12%). Sytuacja ta może ulec pogorszeniu w najbliższym czasie. Po pierwsze, w związku z informatyzacją państwa, organa władzy będą potrzebowały coraz większej ilości pracowników z odpowiednim wykształceniem. Powoli zbliża się termin oddania do użytku technoparków, które również będą miały wysokie zapotrzebowanie zarówno na specjalistów, jak i na naukowców. Oczywiście rząd stara się przeciwdziałać tej sytuacji, tworzone są nowe uniwersytety i zmieniany jest program nauczania w szkołach, jednak należy pamiętać, że Rosję w najbliższym czasie spotka poważny kryzys demograficzny. Dlatego wydaje się, że przyszły szybki rozwój rynku IT wydaje się zagrożony.
Główną tezą pracy Y. Selioukovej jest założenie, że biznes związany z nowoczesnymi technologiami rozwija się w trzech miastach Moskwie, Petersburgu i Nowosybirsku. Jest to teza w pewnym wymiarze prawdziwa. Owszem są to miasta, które na tle innych wybijają się, jednak czy można powiedzieć, że poza stolicą finansów Rosji rozwijają się nowe technologie? Tu z pomocom po raz kolejny przychodzi nam ranking stu Cnews.ru, oto jego wyniki.
Jak widać, na wykresie poniżej (ilustracja 19)
biznes rozwija się jedynie w Moskwie owszem, czasami traci ona na rzecz regionów, jednak nie na rzecz któregoś z powyżej wymienionych miast. Liczba firm w tych miastach praktycznie się nie zmienia i waha się w pewnej bardzo ograniczonej skali. Nawet jeżeli jakiejś firmie z regionu uda się wybić, to i tak najczęściej przenosi ona swoją dyrekcję do Moskwy. Sytuacja ta nie jest wyjątkowa w sektorze IT, dotyczy ona całej gospodarki rosyjskiej. Zresztą nie tylko gospodarki, jeżeli spojrzeć by na mapę zaludnienia Rosji ilustracja 18, to zauważymy, że ludność ze wschodu stale przenosi się do Rosji europejskiej, gdzie warunki i stopa życiowa stoją na znacznie wyższym poziomie.
Jest to proces bardzo niebezpieczny, z którym obecne władza nie radzą sobie najlepiej. Jeżeli do tego spojrzymy na wyniki finansowe firm wykres zaprezentowany na ilustracji 20, to zobaczymy, że Moskwa pochłania niemal cały rynek. Brak dywersyfikacji skupisk specjalistów, powoduje, że pozostałe regiony nie mają szans konkurować z centrum, brakuje impulsu dla lokalnych uniwersytetów, które nie potrafią rywalizować z najlepszymi. Dodatkowo jest to zagrożenie strategiczne. Moskwa to państwo samo w sobie, w zasadzie jedyne centrum Rosji, skupiające niemal wszystkie elity finansowe, polityczne, naukowe. Pamiętając o tym, że Rosja jest krajem wysoce zagrożonym terroryzmem, można łatwo przewidzieć jakie skutki miał by udany duży zamach w centrum miasta.
Sytuacja geograficzna w pewnym sensie odbija się również na sytuacji na samym rynku, Jeżeli spojrzeć na strukturę rynku, od strony wielkości firm, ustalonej według liczby zatrudnianych pracowników wykres (ilustracja 21), to zobaczymy, że duże firmy stale rosną w siłę, a małe biednieją. Na początek proponuję porównanie tempa wzrostu dochodu netto dziesięciu największych firm z pozostałymi wykres (ilustracja 21).
Co ciekawe wyższe tempo wzrostu nie przekłada się na tempo zatrudnienia w największych firmach. Na wykresie (ilustracja 22) widać dokładnie, że największe firmy zatrudniają mniej pracowników i wolniej niż pozostałe przedsiębiorstwa.
Powyżej na wykresach (ilustracje 23-24) widać wyraźnie, że mimo dużej ilości średnich przedsiębiorstw od 2005 r. nie one odpowiadają w głównej mierze za wyniki finansowe rynku, lecz firmy bardzo duże, powyżej 1000 pracowników. To właśnie te firmy wypracowywują największy dochód. Widać również tendencje to znikania firm małych (do 100 pracowników), choć w 2008 zarobiły one jak na swoje możliwości dość dużo.
Rosyjski rynek IT to specyficzne miejsce, dlaczego nie jest tak łatwo do końca określić dokąd zmierza i jaką formę przyjmie ostatecznie. Na taki stan rzeczy na pewno duży wpływ mają realia samej Rosji, mentalność narodu, władz. Jest to rynek, który bardzo szybko się rozwijał w ostatnim czasie, jednak czy był to wzrost stabilny i oparty na zdrowej konstrukcji pokaże rok 2009, pierwszy rok namacalnego kryzysu, który jak już możemy to stwierdzić, dość mocno odbił się na rosyjskiej gospodarce. Niewątpliwie jest to rynek nadal bardzo młody, na którym jest wiele miejsca dla zagranicznych inwestorów. Dobrym przykładem może być tu krakowska firma IT Comarch, która pomimo wielu politycznych zawieruch wdraża w Rosji kolejne projekty. Rosyjski rynek będzie na pewno rozwijał się w najbliższych latach bardzo dynamicznie, jednak czy znajdzie się on na szczycie światowej piramidy IT? To już nie jest tak pewne.
czwartek, 8 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czy można gdzieś zobaczyć co za firmy wchodzą w te 100 największych firm FR?
OdpowiedzUsuńlub czy ogólnie jest gdzieś lista największych rosyjskich firm IT?
Oczywiście, wszystkie dane zamieszczone są na stronie http://www.cnews.ru/reviews/
OdpowiedzUsuńa link bezpośredni do danych za ostatni rok to
http://www.cnews.ru/reviews/free/2008/articles/top100.shtml
Dane z wcześniejszych lat zawarte są w Obzorach zatytułowanych Рынок ИТ: итоги
Przepraszam, że tak długo czekał Pan na komentarz, ale nie zauważyłem, że przez pomyłkę była włączona funkcja akceptacji komentarzy. Obecnie wszystko wróciło do porządku i komentarze będą pojawiały się na bieżąco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziś wszędzie można zauważyć rozwój branży it. Na naszym rynku prężnie działają specjalistyczne firmy, które zajmują się tworzeniem np. różnego rodzaju oprogramowania dedykowanego dla biznesu - https://craftware.pl/. Myślę, że rynek dalej będzie się rozwijał, bo zapotrzebowanie na usługi it jest duże.
OdpowiedzUsuńCo raz więcej przedsiębiorstw decyduje się na wdrożenie u siebie różnych systemów informatycznych, które usprawniają zarządzanie firmą. Oprogramowanie biznesowe takie jak https://www.connecto.pl/oprogramowanie-dla-firm-uslugowych/ ma duży wpływ na kształtowanie się wielkości sprzedaży i polepszenia tym samym wyników finansowych. Właściciele firm dostają narzędzie, które pozwala im w prosty sposób, krok po kroku ułożyć skuteczną i indywidualną strategię sprzedażową.
UsuńWarto też zaznaczyć, że prawie każda firma wykorzystuje dziś internet do promocji lub sprzedaży swoich produktów. Właściciele firm poprzez witrynę internetową często pozyskują nowych klientów i nawiązują z nimi trwałe relacje. Osiąganie tych celów ułatwia np. system Push Ad - https://push-ad.com/pl/, dzięki któremu możliwe jest utworzenie i rozwijanie bazy potencjalnych klientów. Taka baza ma potem zastosowanie do reklamowania usług bądź produktów firmowych osobom, które są faktycznie nimi zainteresowane.
UsuńBardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuń30 year old Desktop Support Technician Alia Beevers, hailing from Whistler enjoys watching movies like Song of the South and Netball. Took a trip to Redwood National and State Parks and drives a Bugatti Type 57S Atalante. Dowiedz sie wiecej
OdpowiedzUsuńCzytałem wczoraj o Next Technology. Na ich stronie można dowiedzieć się więcej o rekrutacji pracowników z sektora IT – https://nexttechnology.io/ – polecam!
OdpowiedzUsuń