Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rynek IT. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rynek IT. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 listopada 2010

ROSA - Czy o tej firmie niedługo będą mówić wszyscy ?

 
Były minister odpowiedzialny za niemal wszystkie reformy IT współczesnej Rosji rozpoczyna swą karierę w firmie ROSA tworzącej wolne oprogramowanie.

Leonid Rejman został powołany przez prezydenta Władimira Putina na stanowisko Ministra Łączności i Informatyzacji Federacji Rosyjskiej w maju 2000 r. Zakres działalności oraz nazwa ministerstwa wielokrotnie były zmieniane, jednak główny nurt działalności ministra pozostawał niezmienny. Leonid Rejman skupiał się na informatycznej reformie kraju. Był odpowiedzialny za program „Elektroniczna Rosja”, który nigdy nie został zrealizowany, jednak jego założenia stanowią podwaliny wielu mniejszych projektów, które udało się zakończyć pozytywnie. Były to między innymi projekty tworzenia specjalnych stref ekonomicznych dla IT, budowy dolin krzemowych, informatyzacji szkolnictwa oraz urzędów. Minister był również znany jako orędownik wdrażania wolnego oprogramowania w szkołach oraz urzędach.

W 2008 roku Leonid Rejman odszedł z Ministerstwa i rozpoczął pracę jako doradca ds. nowych technologii przy prezydencie Dmitriju Miedwiediewie. Funkcję tę pełnił do września 2010r. Plotki głoszą, że Rejman nie mógł odnaleźć się na stanowisku pozbawionym decyzyjności.
Oczywiście po odejściu takiej persony rozpoczęły się spekulacje, w której państwowej spółce zostanie zatrudniony były minister. Ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że minister został jednym z założycieli firmy ROSA, której głównym celem będzie tworzenie Wolnego Oprogramowania dla firm. Minister jest również akcjonariuszem funduszu NGI, właściciela Pingwin Software  - firmy, która uratowała od upadku Madrvie wykupując kontrolny pakiet akcji.

Działalność firmy ROSA na pewno będzie godna uwagi w najbliższym czasie. Nie chodzi tylko o możliwości przyciągania kapitału przez byłego ministra. Leonid Rejman, zanim został powołany przez Władimira Putina, działał z dużym powodzeniem w sektorze prywatnym. Dlatego można być pewnym, że wie jak zarabiać pieniądze, a założenie przez niego firmy ukierunkowanej na FLOSS może być dość dobrym barometrem wskazującym co tak naprawdę dzieje się z projektami wdrożenia wolnego oprogramowania w Federacji Rosyjskiej.

niedziela, 3 października 2010

Rosyjski rynek IT w 2009

Artykuł można przeczytać również  w formacie PDF
Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat rosyjski sektor wysokich technologii jawił się wszystkim jako oaza spokoju i stabilnego wzrostu, który niejednokrotnie przyprawiał o zawrót głowy. Pomimo dobrego tempa rozwoju rynek ten nie zdążył wypracować solidnych podstaw, które pozwoliłyby mu na stabilne przetrwanie różnego rodzaju zawirowań finansowych, co zostało niestety potwierdzone przez ostatni światowy kryzys gospodarczy.

W mediach, bardzo często mówi się o tym, że Polska jest uzależniona od rosyjskich surowców energetycznych, jednak nikt nie zwraca uwagi na drugą stronę medalu. Ironią losu jest fakt znacznego uzależnienia rosyjskiej gospodarki od eksportu surowców energetycznych. To petrodolary stanowią znaczną część wpływów budżetowych Federacji Rosyjskiej, która wykorzystuje je między innymi do napędzania własnej gospodarki.  Światowy kryzys gospodarczy spowodował znaczne zachwiania cen ropy naftowej, a to z kolei przełożyło się na trudną sytuację finansową Rosji w końcu 2008 i w pierwszej połowie 2009 roku.  W drugiej połowie roku 2009 rosyjska gospodarka zaczęła wychodzić na prostą.

Zachwianie rosyjskiej gospodarki odbiło się na sektorze wysokich technologii. Na przełomie 2008/2009 z rynku IT Rosji płynęły złe sygnały i faktycznie okres ten cechowały silne spadki obrotów firm informatycznych.  Druga połowa okazała się dla firm dość pomyślna i zaczęły one odrabiać straty, dzięki temu ostatecznie rosyjski sektor wysokich technologii wyszedł z kryzysu prawdopodobnie bez większego szwanku.

Prawdopodobnie, gdyż bardzo trudno ocenić faktyczne straty rynku wysokich technologii. Według międzynarodowej firmy analitycznej PMR w 2009 roku rosyjski rynek IT skurczył się o 25%, Zupełnie inne szacunki przedstawia firma IDC, która szacuje straty na 43% względem roku poprzedniego. Dla porównania Ministerstwo Komunikacji i Łączności Federacji Rosyjskiej oblicza, że rynek IT skurczył się jedynie o 8%. Podobne wyniki prezentuje Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego, wyliczając, że rynek jest o 13% mniejszy niż przed rokiem.
Niestety dysponuję jedynie danymi finansowymi stu największych firm IT Rosji. Wydaje się, że z powodu specyfiki roku 2009 dane te nie będą oddawały w pełni obrazu. W latach 2000 – 2008 można było uważać, dane te za transparentne dla całego rynku, gdyż jak już wspomniałem, rósł on równomiernie, co zostało dokładnie opisane w tym artykule. Rok 2009 był rokiem zawirowań, co doskonale zaprezentują dane przedstawione w niniejszym opracowaniu. Wydaje się, że nie można mieć pełnego zaufania do tezy, że dane stu największych firm mogą reprezentować obraz całego sektora, gdyż w większości są to duże firmy o ugruntowanej pozycji rynkowej, często posiadają duże kontrakty państwowe, co miało niebagatelny wpływ na ich kondycję finansową w czasie kryzysu, o czym będzie jeszcze mowa w tekście. Choć z drugiej strony dane te nie są na tyle silnie odkształcone w stosunku do danych całego rynku, aby nie ufać im całkowicie.

Rok 2009 w sektorze IT – główne trendy
Przed nastaniem kryzysu, wiele firm realizując u siebie projekty IT, wybierało drogie, zaawansowane produkty rozkładając czas ich zwrotu na długie lata. Wraz z nastaniem kryzysu sytuacja zmieniła się diametralnie. Firmy oglądały dokładnie każdego rubla przed wydaniem. Stawiano na projekty relatywnie niedrogie, pozwalające znacznie wyprzedzić konkurencję pod względem technologicznym lub takie, które mogłyby się szybko zwrócić. Często decydowano się również na zakup nowego sprzętu.
Na początku 2009, 16% firm ankietowanych przez Cnews Analytics, stwierdziło, że nie zrealizują one planowanych projektów IT, 29% postanowiło jedynie ograniczyć wydatki. Pozostałe firmy zamroziły realizację. Do najczęściej zamrażanych projektów należały: Wymiana sprzętu  16%, EPR  14%, Systemy ochrony danych 10%, CRM 6%. To, że nie część z wymienionych tu projektów należy również do grupy najczęściej realizowanych, nie jest wynikiem błędnych danych. Po prostu są to typy działalności, do których należy znaczna część rynku IT Rosji.

Na jesieni 2009 sytuacja się poprawiła. Wiele firm wyciągnęło z zamrażarki projekty i rozpoczęło ich realizację.  Silnym nurtem, był zakup oprogramowania pozwalającego na wsparcie procesów biznesowych przedsiębiorstw. To właśnie systemy klasy ERP i CRM miały zdaniem przedsiębiorców wspomóc ich w walce z konkurencją.

Wiele firm szukając sposobów na obniżenie kosztów utrzymania infrastruktury IT, zainteresowało się wirtualizacją. W skrócie technologia ta pozwala na uruchomienie kilku stacji roboczych na jednym silnym komputerze/serwerze, dzięki temu pracownicy pracują na terminalach podłączonych do serwera. Rozwiązanie takie jest tańsze i często wydajniejsze od montowania standardowych komputerów. Częściej jednak wirtualizacje się serwery. Szukając sposobów na obniżenie wydatków na IT.

Ponad 58% sięgnęło po rozwiązania Open Source. Niestety w tym aspekcie nie dysponuje bardziej sprecyzowanymi danymi, ale nie była to masowa migracja na różnego rodzaju dystrybucje Linuksa. Firmy poszły w kierunku wymiany płatnych programów na ich darmowe odpowiedniki. Interesującym może wydajać się fakt, iż część firm wstrzymująca się od wdrażania rozwiązań IT rozpoczęła poszukiwania rozwiązań typu SaaS (Software as a service). W tym modelu biznesowym cała aplikacja jest zainstalowana na serwerze producenta aplikacji i udostępnia on ją (za opłatą bądź nie). Przykładem SaaS może być Google Docs - Google udostępnia nam edytor tekstu, miejsce na przechowywanie stworzonych dokumentów na swoim serwerze. Wielu analityków wskazuje, że w przeciągu najbliższych trzech lat może nastąpić silny rozwój tego sektora w Rosji. Również poza rynkiem, komercyjnym wykorzystaniem SaaS zainteresowane jest Państwo. W ramach programu Oświata, stworzone miały być usługi SaaS. Przy ich pomocy  uczniowie uruchamialiby programy wymagające znacznej mocy obliczeniowej, a nauczyciele mieli mieć dostęp do programu pomagającemu w planowaniu zajęć dla uczniów wybitnie zdolnych. Na razie projektów tych nie zrealizowano.

Proponuję teraz skupić naszą uwagę na stu największych firmach IT Rosji, przede wszystkim dlatego, że w tym przypadku dysponujemy najpełniejszymi danymi. Jak już wspomniałem, mogą one nie być wierną odbitą całego rynku. Choć obraz jaki uzyskamy, nie powinien być przesadnie zniekształcony. Wszystkie powyżej opisane procesy jakie zaszły w 2009 roku, znalazły swe odbicie w wynikach stu.

Względem roku 2008 sporo się zmieniło. Przede wszystkim po raz pierwszy od roku 1998 rynek ten zanotował spadek wartości.
Łączny dochód stu największych firm IT spadł o 13,7% w stosunku do roku 2008. Co ciekawe do roku 2008 zatrudnienie wzrastało praktycznie równomiernie do wielkości rynku. W 2009 roku nastąpił rozdźwięk pomiędzy zatrudnieniem, a wzrostem.  W porównaniu do roku 2008 w 2009 W IT pracowało o ponad 10 tys. więcej osób. Oczywiście nie obyło się, bez spektakularnych zwolnień. 

Na liście dziesięciu największych firm nie pojawiło się wiele nowych nazw, nie nastąpiło większe przetasowanie pomiędzy firmami. Jednak po raz pierwszy wielka dziesiątka straciła „cześć tortu” na rzecz pozostałych firm. Kryzys spowodował również znaczny spadek dochodów i wartości dziesięciu największych firm.
Niewielkie zmiany zaszły w obszarach działalności firm. Nadal najsilniejsze firmy łączące pod jedną marką/grupą kapitałową szerokie spektrum działań. Równie mocno, jak przed rokiem zyskiwały firmy działające w obrębie świadczenia usług. Choć ich dochody na razie są niewielkie, to w tym przypadku można być pewnym, że usługi w najbliższych latach będą siłą napędową wzrostu rosyjskiego sektora IT.
W geografii rynku nadal nic się nie zmieniło i nie można się spodziewać, że coś się zmieni w przeciągu najbliższych lat. Jak już kiedyś wspominałem na łamach bloga, nie jest to spowodowane specyfiką rosyjskiego sektora IT, a specyfiką całej rosyjskiej gospodarki ograniczającej się do jednego megapolis, jakim jest Moskwa.
Powyższy wykres przedstawia ilość firm w poszczególnych miastach, jeżeli spojrzeć na dysproporcje, w jakie występują w dochodach firm to okaże się, że  Moskwa jest niekwestionowanym hegemonem kontrolującym 96\% rynku. Stolica stale umacnia swą pozycję, wykorzystując swe bogactwo, jeżeli tylko w „regionie” pojawi się, firma przynosząca duże zyski jest ona natychmiast przejmowana przez „Moskwę”, często również dochodzi do fizycznego przeniesienie siedziby firmy z peryferii do stolicy.
 Jak widać na powyższych wykresach, przepaść pomiędzy Moskwą i resztą kraju jest niebotyczna. Pewnym jest, że nie zniknie ona w przeciągu najbliższych lat. Tak duża koncentracja firm IT spowodowała, że kryzys w tej branży był bardzo mocno odczuwalny Moskwie.

Na szczęście nie sprawdziły się prognozy mówiące o możliwości totalnej anihilacji rosyjskiej gospodarki, również sam sektor nowych technologii nie ucierpiał mocno. Wydaje się, że kryzys wręcz zadziałał jak katalizator. Ciemną stroną zmian jest jakie zaszły, jest fakt większego uzależnienia się firm od państwowych pieniędzy. Obecnie IT radzi sobie całkiem nieźle, możliwym jest, że uda się odrobić straty 2009 roku. Kolejne lata, o ile nie przyniosą ze sobą kolejnych zawirowań, powinny skutkować powrotem do dobrego tempa rozwoju. Nie bez znaczenia będą działania władz Rosji, mające na celu modernizację państwa. 


niedziela, 7 marca 2010

Rosja ukarała firmę z rozsyłkę wadliwych płyt z Linuksem

W lipcu 2009 roku opisywałem problemy, z jakimi borykała się akcja rozsyłania płyt szkolnymi dystrybucjami Linuksa. Wszystkiemu była winna firma IBS, która wygrała kontrakt na dostarczenie płyt z różnymi szkolnymi dystrybucjami do szkół. Część płyt wysłanych przez firmę była wadliwie wykonana, co uniemożliwiało odczytanie nagranych danych. Przy powtórnej wysyłce płyt, okazało się, że nie można otworzyć plików z pomocami naukowymi dla nauczycieli. Dodatkowo płyty zawierały wiele zbędnych, przydawkowych plików niezwiązanych ani z Wolnym Oprogramowaniem, ani z nauczaniem.
Jak powiedział Cnews Wadim Lazutin, zastępca szefa Federalnej Agencji Oświaty, za dopuszczenie do błędów podczas wysyłania płyt z Wolnym Oprogramowaniem do szkół firma IBS została ukarana maksymalnie wysokim mandatem w wysokości 11 mln RUB (ponad 1 mln PLN).
Na akcję wysyłania płyt z wolnym oprogramowaniem w 2009 r. państwo przeznaczyło sumę 17 mln RUB (1,7 mln PLN). Płyty miały być wysyłane jako uzupełnienie programu „Pierwsza Pomoc 1.0"
Dobrze, że sprawa doczekała się finału, miejmy nadzieje, że w przyszłości firmom wygrywającym państwowe kontrakty uda się uniknąć błędów i będą staranniej przygotowywać się do podjętych zadań. Jednocześnie widać również, że władza w Rosji od czasu do czasu dba o interesy wszystkich podatników.
=-=-=-=-=
Powered by Blogilo

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Rosyjski rynek IT - kurczy się


Na przestrzeni ostatniej dekady, Rosyjski rynek IT bił kolejne rekordy wzrostu, co stanowiło powód do dumy dla rosyjskich urzędników. Na każdym kroku podkreślali oni, że sektor ten rozwija się znacznie szybciej niż jego odpowiedniki w USA, Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Jednak w okresie tym nikt nie zadawał sobie pytania, czy istnieją dobre fundamenty tak wspaniałych wyników finansowych? Dopiero gdy rozpoczął się kryzys finansowy, okazało się, że sektor ten to w znacznym stopniu domek z kart, ustawiony na niepewnym gruncie.

Oczywiście cała gospodarka odczuwa kryzys, według badań przeprowadzonych przez VTB Capital Research na zlecenie Ministerstwa Gospodarczego Rozwoju, PKB Rosji pod koniec roku będzie niższe w porównaniu do roku poprzedniego o 8,5% (w 2008 PKB Rosji wyniosło 32 988,6 mld rur, a jego wzrost wynosił 8.1%).

Na tym tle źle wygląda sytuacja IT. Według badań IDC rynek ten skurczy się o 47% w porównaniu do roku poprzedniego.



Według badań, jedynie firmom zajmującymi się wirtualizacją udało się powiększyć zyski w porównaniu z poprzednim rokiem. Pamiętać należy przy tym, że jest to bardzo młoda gałąź sektora IT, która jeszcze przed rokiem nie występowała w badaniach. Dlatego jej wzrost nie powinien budzić większego zdziwienia. Największy spadek obrotów zanotowały firmy trudniące się w tworzeniu i wdrażaniu oprogramowania. 

Również badania przeprowadzone przez ЛИНЭКС,nie napawają optymizmem, gdyż według obliczeń instytutu, sprzedaż związana z IT w III kwartale 2009 roku jest o 24% mniejsza niż w adekwatnym okresie poprzedniego roku.

Rosyjski rynek nowych technologii jest silnie uzależniony od światowych trendów w gospodarce, nie ma on odpowiednio stabilnych fundamentów, dlatego też kryzys odbił się na nim znacznie mocniej, niż na bardziej stabilnych rynkach innych państw w tym Polski. Dlatego też przebudzenie Rosyjskiego rynku jest w znacznym stopniu uzależnione od kondycji światowej gospodarki. Można założyć, że przyszły rok nie przyniesie już tak spektakularnych strat. Znaczna część firm powinna zanotować lepsze rezultaty finansowe. Nowym technologiom powinny również pomóc śmiałe plany państwowe, które będą wdrażane w najbliższych latach.

piątek, 23 października 2009

Kolejne złe informacje z rosyjskiego rynku IT

Całości tekstu można również przeczytać w formacie PDF.

Kolejne niepokojące informacje płyną z Rosyjskiego rynku wysokich technologii. Niedawno informowałem Państwa o prognozach Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, które nie były zbytnio optymistyczne. Kilka dni temu analitycy IDC w prognozie „Russia Vertical Markets 2009-2013 Forecast” drastycznie obniżyli prognozy dotyczące rozwoju rosyjskiego rynku IT.

Według upublicznionych niedawno prognoz IDC w 2009 r. wydatki na nowe technologie w Rosji spadną o 45,7% choć jeszcze na początku bieżącego roku analitycy przekonywali, że spadek nie będzie większy niż 20%, a w prognozie na lata 2008 – 2012 zakładali, iż sektor ten będzie wzrastał w tempie 5,8%. Mimo wszystko najnowsza prognoza nie jest całkiem pesymistyczna. Według niej od przyszłego roku rynek rozwijać się będzie w tempie 1,1%.
Największy spadek wydatków na IT spodziewany jest w sektorach: przemysłowym, handlowym, budowlanym i finansowym.

Analitycy powołując się, na swoje badania stwierdzili, że w czasie kryzysu najmniej straciły firmy telekomunikacyjne, stało się tak wskutek realizacji przez te firmy dużych projektów, zakontraktowanych jeszcze przed 2009 r. Dobrą kondycję tego sektora widać między innymi na przykładzie dynamicznego wzrostu ilości internautów w pierwszym półroczu 2009.

Jednak niecały rynek IT w Rosji traci. Do wyjątku należą firmy świadczące usługi bezpieczeństwa informatycznego i ochrony informacji. Odnotowują one spory wzrost zamówień, szczególnie zaś sektor ochrony danych personalnych.

Zachęcam również do zapoznania się z obrazem Rosyjskiego rynku IT w latach 2000 - 2009.

Całości tekstu można również przeczytać w formacie PDF.

wtorek, 13 października 2009

Rosyjski rynek IT - prognozy na przyszłość

Obecny kryzys gospodarczy dla jednych krajów jest bardziej odczuwalny, dla innych mniej. Federacja Rosyjska zalicza się do tych pierwszych. Szczególnie pierwsze dwa kwartały 2009 były dla Rosji niezwykle trudne, gdyż utraciła ona swoje główne źródło dochodu, jakimi są wpływy z eksportu ropy naftowej. Zdaniem rosyjskich ekspertów minimalna cena ropy, przy której stopnieją rezerwy budżetowe, natomiast nie dojdzie do załamania gospodarczego, to 50 dolarów za baryłkę. Jednak zdaniem większości obserwatorów, aby państwo rosyjskie mogło przetrwać kryzys, cena ropy nie powinna spadać poniżej 72 USD za baryłkę.



Obecnie sytuacja gospodarcza Federacji Rosyjskiej nie jest najlepsza, choć władze starają się przekonywać, że jest inaczej, czego wyrazem jest niedzielna wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa.

W poprzednim poście opisywałem sytuację rynku IT Rosji w latach 2000 - 2008, niejako z premedytacją pominąłem rok 2009, gdyż jeszcze nieznane są pełne dane opisujące wpływ zachwiania gospodarczego na sektor wysokich technologii. Jednak kilka dni temu Ministerstwo Gospodarczego Rozwoju FR ogłosiło prognozę rozwoju owego sektora do roku 2012 i o ile wcześniej wszystkie tego rodzaju dokumenty były jednoznaczne i optymistyczne, tak tym razem ministerstwo zakłada dwa możliwe warianty wydarzeń.

Pierwszy z nich nazwany pesymistycznym – choć moim zdaniem powinien nazywać się bardziej realnym zakłada, że w ciągu najbliższych trzech lat sektorowi IT nie uda się odrobić w pełni strat spowodowanych kryzysem i w najlepszym przypadku będzie on wart o 9% mniej niż w 2008 roku. W rezultacie spowolnienia gospodarczego najbardziej poszkodowane będą firmy związane z hardwarem, a wiele firm świadczących usługi popadnie w kłopoty finansowe w wyniku problemów windykacji należności za dostarczone usługi.

Drugi wariant – optymistyczny, zakłada, że już w przyszłym roku zacznie się ożywienie w sektorze IT, głównie za sprawą firm, które przy pomocy nowych technologii i systemów EPR będą chciały usprawnić zarządzanie. Według tego scenariusza do magicznej daty 2012 r. rynek nie osiągnie dużego tempa wzrostu, ale i tak będzie przynajmniej o 1,6 raza większy niż w 2008 r. i osiągnie wartość 1141 mld rur. Sektor IT będzie się rozwijał dzięki większym wydatkom na outsourcing i trendowi powierzania ciężaru obliczeń i przechowywania danych wyspecjalizowanym centrom (Cloud computing). Scenariusz ten zakłada również, że ilość komputerów osobistych podwoi się osiągając sumę 97 mln sztuk, co da wynik niemal 70 komputerów na 100 obywateli, a wraz z podwojeniem ilości pecetów podwojeniu ulegnie ilość internautów. Główną siłę napędową sektora mają stanowić programy „Elektroniczna Rosja” i „Program budowy dolin krzemowych (technoparków) na terenie FR”.

Optymistyczny scenariusz wydarzeń jest raczej mało prawdopodobny, a jeżeli się spełni, to nie dzięki działalności wyżej wspomnianych programów państwowych, a jedynie dzięki dobrej koniunkturze światowej, której rosyjski rynek IT był do tej pory beneficjentem. Programy państwowe, na które w swych prognozach powołuje się Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego, są praktycznie niezrealizowane, tym samym nie mogą one wpływać w znaczący sposób na kształtowanie się sektora IT.

Jednak nie należy też popadać w skrajny pesymizm. Wydaje się, że obecne władze Rosji zdają sobie sprawę z tego, iż w przyszłości rynek nowych technologii może przynieść rosyjskiej gospodarce wymierne korzyści. Stąd też może on liczyć na dotacje ze strony rządu, widać to między innymi na przykładzie infrastruktury telefonicznej kraju. Właśnie dzięki większemu okablowaniu kraju ilość internautów wzrastała nawet najtrudniejszym okresie kryzysu gospodarczego.

Obecnie ocenia się, że w wyniku kryzysu rosyjski rynek IT w porównaniu do roku poprzedniego stracił 12,7% choć nie jest to ostateczna liczba. Nie chciałbym być uszczypliwy, ale warto przypomnieć, że gdy w końcu 2008 roku dla wszystkich było już oczywiste, że nadchodzi hekatomba światowego kryzysu, rosyjscy eksperci oceniali, że sprzedaż IT w Polsce znajdzie się na minusie (-11%).1 Tymczasem okazało się, że na razie nasz sektor wychodzi obronną rękom z kryzysu, notując siedmioprocentowy wzrost sektora IT.

W związku z ograniczeniem możliwości łatwego przeprowadzania prostych operacji typograficznych na blogu i pamiętając gehennę składania magisterki w openoffice postanowiłem nauczyć się LaTeX'a - w związku z tym od dzisiejszego wpisu każdy kolejny będzie również dostępny w formacie PDF.
Zapraszam do ściągania PDF

czwartek, 8 października 2009

Rosyjski rynek IT

Rosyjski rynek IT w⁠ mniemaniu większości Polaków to bajka o żelaznym wilku. Większość społeczeństwa uważa, że za wschodnią granicą nowe technologie po prostu nie istnieją. Jest to oczywiście teza nieprawdziwa i⁠ oparta jedynie na stereotypach, dlatego też postaram się w⁠ niniejszym tekście przybliżyć nieco ów wycinek gospodarki rosyjskiej.

Jaki jest rosyjski rynek nowych technologii, bardzo trudno jednoznacznie określić. Na przeszkodzie precyzyjnej odpowiedzi stoi szereg czynników. Po pierwsze, brak jednoznacznych danych opisujących jedynie sektor IT, a⁠ niecałą gospodarkę, a⁠ jeżeli takie dane istnieją, to tylko w⁠ bardzo drogich opracowaniach stworzonych przez firmy analityczne. Dlatego też na potrzeby owego opracowania zdecydowałem się na wykorzystanie danych udostępnianych za darmo przez zespół analityczny Cnews.ru. O jego wyborze zdecydowało kilka argumentów. Po pierwsze jest to badanie przeprowadzane okresowo - co rocznie od roku 2002, bez większych zmian w⁠ metodologii. Badania te zawierają istotne informacje: rodzaj działalności firmy, jej dochody, ilość pracowników, miasto pochodzenia. Niestety, informacje te ograniczają się do stu największych firm Federacji Rosyjskiej i⁠ zbierane są na zasadzie dobrowolności. Próba wydaje się mała, w⁠ porównaniu do „wielkości” Rosji, ale wydawać się może tak na początku. Jeżeli przyjrzymy się dochodom pierwszych stu firm w⁠ 2008 r., to zobaczymy, że zarobiły one około 2,1 mld USD, co stanowi około 10% całego dochodu tego sektora, gdyż według różnych danych zarobił on pomiędzy16 a⁠ 22 mld dol. Nie znamy metodologii badań użytych przy badaniu całego rynku IT w⁠ Rosji przez firmy analityczne, ale wydaje się, być wysoce prawdopodobne, iż sumę 20 mld uzyskano wliczając rynek telekomunikacyjny. Dlatego też prawdopodobnie ranking stu największych firm jest reprezentatywną próbą wystarczającą do opisania najważniejszych tendencji sektora nowoczesnych technologii w⁠ Rosji. Jeżeli chodzi o dobrowolność badań, to samo Cnews.ru przyznaje, że istnieje problem „skrytości” i⁠ „podejrzliwości”, nawet jeżeli chodzi o udostępnianie tak podstawowych danych, z⁠ drugiej strony duży serwis jakim jest Cnews.ru zdążył sobie wyrobić bardzo dobrą opinię w⁠ ciągu wielu lat. Poza tym analitycy firmy przykładają bardzo dużą wagę do skrupulatnego sprawdzania wiarygodności danych i⁠, jak sami podkreślają, część informacji pochodzi od audytorów firm IT.

Jak już wspomniałem, niewiele można znaleźć opracowań, które poruszałyby problematykę rosyjskiego rynku IT. Większość anglojęzycznych opracowań, mimo iż są niezwykle przystępnie napisane, skupiają się na problematyce informatyzacji Rosji w⁠ sposób ogólny, tak więc samemu sektorowi gospodarki poświęcają niewiele miejsca. Wyjątek stanowi tu bardzo rzeczowa praca stworzona przez Yane Selioukovą pod tytułem IT market growth centers in Russia - Moscow, St. Petersburg and Novosibirsk. Główną tezę pracy stanowi założenie, że rynek IT w⁠ Rosji rozwija się w⁠ trzech miastach: Moskwie, Petersburgu i⁠ Nowosybirsku.

Spektrum rosyjskojęzycznych opracowań jest już znacznie szersze. Mam tu przede wszystkim na myśli analizy przygotowywane przez wspomniane już Cnews.ru, równie godne uwagi są prace Rosyjskiej Akademii Nauk. Sporo dokumentów wydaje również Russoft, jednak analizy tej firmy zazwyczaj są obarczone zbytnim optymizmem. Tezy zawarte w⁠ wyżej wymienionych opracowaniach, różnią się od siebie znacząco, jednak łączy je pewna wspólna cecha. Opracowania tworzone w⁠ Rosji, szczególnie te po 2005 r., wysuwają tezę, iż sektor nowoczesnych technologii znajduje się już po transformacji, czego dowodem ma być zmniejszenie udziału „żelaza”, czyli sprzętu komputerowego, a⁠ zwiększenie znaczenia rynków usług i⁠ oprogramowania. Kolejna teza powtarzana do czasu kryzysu ekonomicznego mówi o niezwykłym tempie powiększania się rynku IT, dzięki czemu do 2015 będzie on zaliczany do takich potęg jak USA czy UE.

Na potrzeby prezentowanego opracowania chciałbym podjąć próbę udzielenia odpowiedzi na kilka narzucających się pytań: Dzięki czemu Rosyjski rynek IT rozwija się tak dobrze? Jak postrzegany jest przez zachodnich inwestorów? Jak wygląda jego struktura geograficzna?

W poszukiwaniu odpowiedzi na wyżej postawione pytania i⁠ w⁠ celu sprawdzenia tez wysuniętych przez różnego rodzaju opracowania proponuję przyjrzeć się dokładnie rosyjskiemu rynkowi IT na przestrzeni lat 2001 – 2008.

Rynek wysokich technologii na początku XXI wieku


Niestety, w⁠ związku z⁠ przyjętym na potrzeby niniejszego opracowania źródłem danych dotyczących rynku IT w⁠ Rosji, niemożliwym jest odtworzenie i⁠ opisanie warunków panujących na rosyjskim rynku informatycznym w⁠ latach 2000 – 2001 nie wspominając już o wcześniejszym okresie. Brak prac naukowych, które poruszałyby rozwój tej gałęzi gospodarki. Również zachodnie firmy analityczne w⁠ swych badaniach pomijały ten region świata. Obecne opracowania, do których udało mi się dotrzeć, nie są wystarczająco precyzyjne, by można było ich użyć jako źródła w⁠ niniejszej pracy. Mimo tych przeciwności chciałbym pokrótce zaprezentować rosyjski rynek w⁠ latach 2000 - 2001, tak by później móc omówić szczegółowo poszczególne lata.

Na początku XXI wieku rosyjski rynek IT nie był ani dobrze postrzegany, ani dobrze oceniany na świecie, tak przynajmniej sugerują wyniki badań firmy Gartner zaprezentowane poniżej (ilustracja 1).


Mimo złych ocen kraj dzięki korzystnej cenie ropy powoli wychodził z⁠ zawirowań finansowych, jakie miały miejsce w⁠ roku 1998. Również nie bez znaczenia dla ITC była postawa nowo wybranego prezydenta W. Putina, który po szczycie G8 w⁠ Okinawie rozpoczął aktywnie promować ideę wdrożenia nowoczesnych technologii w⁠ administracji państwowej, i jako sposób na ekonomiczny rozwój państwa. W Rosji firmy powoli zaczynały dostrzegać możliwości oferowane przez wprowadzenie wysokich technologii. Dzięki poprawieniu sytuacji finansowej i⁠ stabilności gospodarczej państwa firmy i⁠ administracja zaczęły zaopatrywać się w⁠ pierwszej kolejności w⁠ „żelazo”, czyli sprzęt komputerowy (ilustracja 2).



Jak widać zarówno w⁠ 2001 roku, jak i⁠ w⁠ kolejnych latach „sprzęt” komputerowy stanowił lwią część rynku IT. Jest to oczywiście rzeczą naturalną, gdyż komputery wraz z⁠ niezbędnymi peryferiami do tanich nie należą i⁠ na całym świecie wydatki na hardware stanowią znaczą część rynku. W⁠ przeciwieństwie do Rosji, w⁠ rozwiniętych krajach wydatki na usługi i⁠ oprogramowanie są znacznie wyższe. Rosja jako bardzo młody i⁠ dopiero formujący się rynek IT od roku 2000 odnotowywała całkiem pokaźne dwucyfrowe tempo wzrostu segmentu IT. W⁠ 2001 na terenie FR sprzedano 2,4 mln sztuk komputerów (z czego 4,3 to laptopy a⁠ 1,8 serwery) to 37,7 % więcej niż w⁠ 2000 r.


Podsumowanie rosyjskiego rynku wysokich technologii w latach 2000 - 2008


Patrząc na wykresy (ilustracje 3 i 4 ) widać, że rosyjski sektor wysokich technologii rozwija się bardzo dobrze, w⁠ tempie przewyższającym adekwatne gałęzie gospodarek krajów wysoko rozwiniętych, ale nie tylko. W opisywanym okresie Rosyjski rynek IT rozwijał się w⁠ robiącym wrażenie średnim tempie 29% !Oczywiście tempo to nie było równe, na przestrzeni lat 2001 – 2008 .





Dynamika zwalniała i⁠ przyspieszała, jednak cały czas utrzymywało się na wysokim poziomie. Prezentowane wykresy (ilustracja 3 i 4), zostały wyliczone na podstawie danych zawartych w⁠ opracowań Cnews.ru dostępnych pod adresem http://www.cnews.ru/reviews/.
Dla porównania, w⁠ Polsce tempo wzrostu rynku IT prezentuje się w⁠ sposób znacznie mniej dynamiczny i⁠ gwałtowny, co zostało przedstawione na wykresie (ilustracja 5).



Rosyjskie tempo wzrostu robi wrażenie, co zresztą bardzo często podkreślają sami rosyjscy politycy i⁠ analitycy, przyrównując tempo rozwoju rynku rodzimego do zachodnich. Oczywiście porównanie takie robi imponujące wrażenie, gdyż tempo IT rynku USA waha się w⁠ okolicach 5%.



Jednak należy się zastanowić, czy można porównywać dynamikę wzrostów rynku IT Rosji i⁠ krajów wysoko rozwiniętych, np. z⁠ grupy G8. Otóż nie. Są to rynki ustabilizowane, gdzie pomniejszą rolę odgrywa handel sprzętem, a⁠ znacznie ważniejsze dla sektora są usługi. Nierozsądnym wydawałoby się oczekiwać, że wielki okręt, jakim jest gospodarka USA, będzie szybował z⁠ dużą prędkością w⁠ górę.
Jak widać na ilustracji nr 6 główną rolę w amerykańskim rynku IT odgrywają usługi, jest to wynik wysokiego stopnia informatyzacji kraju, dzięki czemu firmy nie skupiają się na zakupie komputerów tylko na uzyskaniu konkretnych usług.



Zupełnie inna sytuacja ma miejsce w⁠ Rosji. Według danych prezentowanych przez Cnews.ru
struktura rynku IT w latach 2005 - 2009 prezentuje się następująco:



Jak widać (ilustracja 7) pozycja „żelaza”, czyli całego osprzętu komputerowego na rynku nadal jest bardzo silna, choć tendencja ta jest spadkowa, dla porównania w⁠ 2001 roku udział sprzętu komputerowego wynosił 72%.

Według różnych wyliczeń, sektor IT w⁠ Rosji w⁠ 2008 wart był pomiędzy 21,7 a⁠ 24,6 mld USD. Wydaje się to wartością dużą, jednak dla porównania warto wspomnieć, iż w⁠ tym samym okresie rynek amerykański wart był 490 mld $, niemiecki – 79,5 mld $, chiński 66,2 mld $, a⁠ polski 8 mld USD. Przy tym zestawieniu wyraźnie widać, że do wartości rosyjskiego rynku IT nie należy przyjmować z⁠ wielkim entuzjazmem, ale i⁠ krytyka wydaje się też nie na miejscu.

Mimo że często wzrost wartości rynku przekraczał wzrost PKB Rosji, to udział tego sektora w⁠ Produkcie Krajowym Brutto jest dość niski, co zostało zaprezentowane na wykresie (ilustracja 8) głównie za sprawą głównego źródła dochodów FR – surowców naturalnych.



Według innych wyliczeń Cnews.ru udział IT w⁠ PKB 2007 wyniósł 4,8%, dla porównania współczynnik ten w⁠ USA wynosił 8,1% a⁠ w⁠ Polsce 7,2%. Różnice pomiędzy badaniami Cnews.ru zapewne wynikają z⁠ różnicy wyliczania udziału rynku w⁠ PKB.

Oprócz struktury i⁠ „dojrzałości” rynku istnieje jeszcze jedna różnica dzieląca rynek nowoczesnych technologii Rosji od rynku Stanów Zjednoczonych, czy Polski. Jak w⁠ swoich badaniach wskazuje Y. Selioukova rosyjski rynek IT w⁠ okresie 1998 – 2005 rozwijał się głównie dzięki petrodolarom (dochodom uzyskanym ze sprzedaży ropy). Jednak również w⁠ późniejszym okresie to państwo rosyjskie odpowiada za tak dobre wyniki finansowe rynku. Na taką sytuację złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, w⁠ marcu 2000 roku, Władimir Putin został wybrany na prezydenta Rosji. Putin rozpoczął proces odbudowy pozycji Rosji na arenie międzynarodowej, oprócz talentu politycznego pomagała mu w⁠ tym cena ropy, która po roku 2000 w⁠ zasadzie cały czas wzrastała (patrz ilustracja 9). Należy pamiętać, że obecny premier FR, oprócz kariery w⁠ KGB, również ma za sobą karierę naukową, jest posiadaczem tytułu doktora nauk, a⁠ jego rozprawa dotyczyła wykorzystania handlu surowcami mineralnymi we wzmocnieniu pozycji politycznej Rosji na arenie międzynarodowej.



Dodatkowo W. Putin to mimo wszystko polityk sprzyjający współczesnemu rynkowi, nie raz udowadniał, że jest jak najbardziej przychylny nowym technologiom. To właśnie on w⁠ 2000 r. zaproponował podczas szczytu G8 w⁠ Okinawie szefom pozostałych państw członkowskich, by ci kontaktowali się bezpośrednio via e-mail. Mimo iż obecnie polskie media zachwycają się stopniem biegłości informatycznej prezydenta USA Baraka Obamy, (np. videoblog) należy oddać sprawiedliwość i⁠ obecnemu premierowi Federacji Rosyjskiej i⁠ uznać, że metody te wprowadził on już dawno temu.


Wykres (ilustracja 10) pokazuje największych udziałowców rynku IT, choć nie wzięto pod uwagę pieniędzy generowanych przez zamówienia specjalne. Według przewidywań Cnews.ru w⁠ 2009 udział państwa w⁠ rynku wyniesie pomiędzy 25 a⁠ 30%.



Dla porównania, proponuję przyjrzeć się wykresowi przedstawionemu na ilustracji nr 11 prezentującemu rok 2004.




Porównywając obydwa wykresy widać, że rola państwa w⁠ zamówieniach w⁠ sektorze IT utrzymuje się na stałym poziomie. Prawdopodobnie tendencja ta nie osłabnie w⁠ najbliższych latach, gdyż wiele projektów informatycznych nie zostanie zakończonych w⁠ planowanym czasie, a⁠ władze planują wprowadzać kolejne. W⁠ rosyjskojęzycznych opracowaniach, szczególnie tych powstałych po 2005 r. możemy przeczytać bardzo często, że rosyjski rynek IT przeszedł już ewolucję od „żelaza”, czyli sprzętu komputerowego i⁠ wszedł na drogę rozwoju poprzez usługi IT i⁠ tworzenie oprogramowania. Czy tak się stało, naprawdę bardzo trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Na pewno widoczna jest stała tendencja do kurczenia się sektora sprzętu na rzecz innych sektorów. Jenak, jak już wspomniałem wcześniej, pod tym względem Rosji jeszcze daleko do Polski czy USA. Dla porównania już przedstawionych informacji, proponuję dokładne prześledzenie wyników finansowych zebranych w⁠ badaniach Cnews.ru, na przestrzeni lat 2002 – 2008. W⁠ poniższych wykresach zostały zaprezentowane najważniejsze sektory rynku IT, odnotowane w⁠ zestawieniu stu największych firm IT Rosji. Jak możemy zauważyć, ilość firm tworzących oprogramowanie (linia ciemnozielona na ilustracji 10) od roku 2003 zaczęła systematycznie spadać, natomiast ilości przedsiębiorstw zajmujących się tworzeniem i⁠ sprzedażą sprzętu od roku 2006 wzrasta. Dopiero gdy bacznie przyjrzymy się wykresowi przedstawiającemu dochody firm (ilustracja 12), zobaczymy, że linie odpowiadające firmom programistycznym idą lekko w⁠ górę a⁠ firmom produkującym, dystrybuującym sprzęt w⁠ dół.









Na korzyść teorii mówiącej, że rynek rosyjski się zmienia, świadczyć może pojawianie się i⁠ szybki wzrost dochodów firm świadczących usługi IT (Ilustracja 14). Co ciekawe wzrost ten odbył się przy minimalnym wzroście zatrudnienia. Pod względem zatrudnienia (ilustracja 12) również ciekawie prezentują się grupy kompanii. Mimo że ich ilość na rynku wzrastała powoli, to zatrudnienie i⁠ dochód wypracowany przez te firmy szybował z⁠ dużą prędkością w⁠ górę(por. ilustracja 12 - 13). Pozostając przy tematyce struktury rynku, chciałbym przedstawić jeszcze jedną statystykę, stworzoną również dzięki danym Cnews.ru. Jest to statystyka dynamiki wzrostu poszczególnych sektorów rynku IT, niestety, nie jest ona w⁠ pełni kompletna, gdyż w⁠ tej materii analitycy nie byli skrupulatni. Mimo iż brak w⁠ tej statystyce firm tworzących oprogramowanie, to dobrze widać, jak szybko wzrastały firmy świadczące usługi.

Zatrudnienie w sektorze⁠ nowoczesnych technologii w⁠ Rosji stale wzrasta, a⁠ jego dynamika zależna jest od dynamiki wzrostu rynku, co zostało zaprezentowane na wykresach (ilustracje 16-17).





Obydwa wykresy zostały przygotowane na podstawie zestawień stu największych firm IT. Jak można zauważyć, w⁠ 2008 zatrudnienie praktycznie się nie zmieniło w⁠ porównaniu z⁠ rokiem 2007, stało się tak w⁠ wyniku pierwszych oznak kryzysu, firmy nie wiedząc, co je czeka, wolały poczekać z⁠ przyjmowaniem nowych pracowników. Jeżeli spojrzeć na strukturę zatrudnienia w⁠ poszczególnych sektorach, najwięcej osób jest w⁠ grupach kompanii, a⁠ znakomita większość specjalistów z⁠ branży nowoczesnych technologii pracuje w⁠ Moskwie.



Jednak spowolnienie apetytu na nowych pracowników branży IT, może wyjść jej na zdrowie. Należy pamiętać, że Rosja na początku lat 90'tych przeżyła bardzo silny odpływ ludzi dobrze wykształconych, którzy po studiach nie mogli znaleźć pracy. Dlatego też firmy borykają się z⁠ dużymi problemami kadrowymi, często przez nie nie mogą sprostać podjętym zleceniom, Dodatkowo firmy spotykają się z⁠ znaczną rotacją pracowników, statystyczny specjalista w⁠ Moskwie w⁠ jednej firmie pracuje około roku, po czym zmienia prace. Według firm HR, średnio na jednego specjalistę czeka około pięciu ofert pracy. Co ciekawe, sami pracownicy jako powód zmiany miejsca pracy najczęściej podają: niską ocenę rezultatów pracy (23%), złą atmosferę pomiędzy pracownikami i⁠ zwierzchnikami (20%), rutyna (12%). Sytuacja ta może ulec pogorszeniu w najbliższym czasie. Po pierwsze, w⁠ związku z⁠ informatyzacją państwa, organa władzy będą potrzebowały coraz większej ilości pracowników z⁠ odpowiednim wykształceniem. Powoli zbliża się termin oddania do użytku technoparków, które również będą miały wysokie zapotrzebowanie zarówno na specjalistów, jak i⁠ na naukowców. Oczywiście rząd stara się przeciwdziałać tej sytuacji, tworzone są nowe uniwersytety i⁠ zmieniany jest program nauczania w szkołach, jednak należy pamiętać, że Rosję w⁠ najbliższym czasie spotka poważny kryzys demograficzny. Dlatego wydaje się, że przyszły szybki rozwój rynku IT wydaje się zagrożony.
Główną tezą pracy Y. Selioukovej jest założenie, że biznes związany z⁠ nowoczesnymi technologiami rozwija się w⁠ trzech miastach Moskwie, Petersburgu i⁠ Nowosybirsku. Jest to teza w⁠ pewnym wymiarze prawdziwa. Owszem są to miasta, które na tle innych wybijają się, jednak czy można powiedzieć, że⁠ poza stolicą finansów Rosji rozwijają się nowe technologie? Tu z⁠ pomocom po raz kolejny przychodzi nam ranking stu Cnews.ru, oto jego wyniki.
Jak widać, na wykresie poniżej (ilustracja 19)



biznes rozwija się jedynie w⁠ Moskwie owszem, czasami traci ona na rzecz regionów, jednak nie na rzecz któregoś z⁠ powyżej wymienionych miast. Liczba firm w⁠ tych miastach praktycznie się nie zmienia i⁠ waha się w⁠ pewnej bardzo ograniczonej skali. Nawet jeżeli jakiejś firmie z⁠ regionu uda się wybić, to i⁠ tak najczęściej przenosi ona swoją dyrekcję do Moskwy. Sytuacja ta nie jest wyjątkowa w⁠ sektorze IT, dotyczy ona całej gospodarki rosyjskiej. Zresztą nie tylko gospodarki, jeżeli spojrzeć by na mapę zaludnienia Rosji ilustracja 18, to zauważymy, że ludność ze wschodu stale przenosi się do Rosji europejskiej, gdzie warunki i⁠ stopa życiowa stoją na znacznie wyższym poziomie.



Jest to proces bardzo niebezpieczny, z⁠ którym obecne władza nie radzą sobie najlepiej. Jeżeli do tego spojrzymy na wyniki finansowe firm wykres zaprezentowany na ilustracji 20, to zobaczymy, że Moskwa pochłania niemal cały rynek. Brak dywersyfikacji skupisk specjalistów, powoduje, że pozostałe regiony nie mają szans konkurować z⁠ centrum, brakuje impulsu dla lokalnych uniwersytetów, które nie potrafią rywalizować z⁠ najlepszymi. Dodatkowo jest to zagrożenie strategiczne. Moskwa to państwo samo w⁠ sobie, w⁠ zasadzie jedyne centrum Rosji, skupiające niemal wszystkie elity finansowe, polityczne, naukowe. Pamiętając o tym, że Rosja jest krajem wysoce zagrożonym terroryzmem, można łatwo przewidzieć jakie skutki miał by udany duży zamach w centrum miasta.

Sytuacja geograficzna w⁠ pewnym sensie odbija się również na sytuacji na samym rynku, Jeżeli spojrzeć na strukturę rynku, od strony wielkości firm, ustalonej według liczby zatrudnianych pracowników wykres (ilustracja 21), to zobaczymy, że duże firmy stale rosną w⁠ siłę, a⁠ małe biednieją. Na początek proponuję porównanie tempa wzrostu dochodu netto dziesięciu największych firm z⁠ pozostałymi wykres (ilustracja 21).



Co ciekawe wyższe tempo wzrostu nie przekłada się na tempo zatrudnienia w⁠ największych firmach. Na wykresie (ilustracja 22) widać dokładnie, że największe firmy zatrudniają mniej pracowników i⁠ wolniej niż pozostałe przedsiębiorstwa.











Powyżej na wykresach (ilustracje 23-24) widać wyraźnie, że mimo dużej ilości średnich przedsiębiorstw od 2005 r. nie one odpowiadają w⁠ głównej mierze za wyniki finansowe rynku, lecz firmy bardzo duże, powyżej 1000 pracowników. To właśnie te firmy wypracowywują największy dochód. Widać również tendencje to znikania firm małych (do 100 pracowników), choć w⁠ 2008 zarobiły one jak na swoje możliwości dość dużo.

Rosyjski rynek IT to specyficzne miejsce, dlaczego nie jest tak łatwo do końca określić dokąd zmierza i jaką formę przyjmie ostatecznie. Na taki stan rzeczy na pewno duży wpływ mają realia samej Rosji, mentalność narodu, władz. Jest to rynek, który bardzo szybko się rozwijał w⁠ ostatnim czasie, jednak czy był to wzrost stabilny i⁠ oparty na zdrowej konstrukcji pokaże rok 2009, pierwszy rok namacalnego kryzysu, który jak już możemy to stwierdzić, dość mocno odbił się na rosyjskiej gospodarce. Niewątpliwie jest to rynek nadal bardzo młody, na którym jest wiele miejsca dla zagranicznych inwestorów. Dobrym przykładem może być tu krakowska firma IT Comarch, która pomimo wielu politycznych zawieruch wdraża w⁠ Rosji kolejne projekty. Rosyjski rynek będzie na pewno rozwijał się w⁠ najbliższych latach bardzo dynamicznie, jednak czy znajdzie się on na szczycie światowej piramidy IT? To już nie jest tak pewne.
Starsze posty Strona główna