Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Projekt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Projekt. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 23 stycznia 2011

Ruleaks.net uniezależnia się

Projekt Ruleaks.net zmienia swój profil działania. Początkowo portal zajmował się przekładem na język rosyjski tekstów publikowanych na WikiLeaks, odnoszących się do Rosji i krajów WNP. Obecnie twórcy strony zapowiadają, że oprócz tłumaczenia materiałów rozszerzają swą działalność o zbieranie i publikowanie materiałów przekazywanych przez sympatyków portalu.

Portal Ruleaks.net prowadzony jest przez Partię Piratów Rosji, jej wiceprzewodniczący Stanisław Szakirow, podczas zapowiadania zmian profilu działalności strony, ogłosił, że w przeciągu najbliższych dwóch tygodni na łamach portalu ukarzą się pierwsze dokumenty. Jak zapewnia Szakirow, część z publikowanych dokumentów będzie „wagi państwowej” i będą dotyczyć rozliczeń finansowych jednego z ministerstw.

Ruleaks.net działa na identycznych zasadach na jakich działa WikiLeaks, tak więc materiały może przesłać każdy. Dla chętnych portal udostępnia konkretne zasady przesyłania dokumentów oraz przedstawia dokładny opis instalacji i konfiguracji klienta sieci TOR, który zapewnia osobie przesyłającej dokumenty pełną anonimowość.

Jak zapewnia PPR, wszystkie dokumenty przed publikacją są wnikliwie weryfikowane, przez  zespół ekspertów, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje, jednak dane osobowe ekspertów z powodu bezpieczeństwa nie będą upublicznione.

W związku z dość zawiłą drogą rejestracji partii politycznych w Rosji, na razie Piracka Partia Rosji nie jest partią polityczną w myśl rosyjskiego prawa. Według planów PPR w przeciągu najbliższego roku organizacja ta uzyska zdolność zarejestrowania partii politycznej.

środa, 29 grudnia 2010

Pierwszy krok ku FLOSS w administracji Rosji uczyniony

Premier Władimir Putin podpisał plan migracji państwowej administracji na FLOSS. Według przyjętego planu wdrożenie Linuksa w urzędach rozpocznie się w drugim kwartale 2012 r.


Oficjalnie dokument nosi nazwę Plan przejścia federalnych organów władzy i jednostek budżetowych na wolne oprogramowanie 2011 – 2015, grafik przejścia w języku rosyjskim jest dostępny pod tym adresem.
Do końca 2011 r. mają zostać uporządkowane wszystkie kwestie prawne związane z wolnym oraz komercyjnym oprogramowaniem, łącznie z problemem księgowania w firmach darmowego oprogramowania. Ustalone mają zostać również formaty wymiany danych. Według planu do 2012 zostanie wyselekcjonowane pierwsze repozytorium programów, które będą instalowane podczas
testów.
W 2012 roku, rozpocznie się testowe wdrożenie wyselekcjonowanych programów w wybranych urzędach, jeżeli operacja ta zostanie przeprowadzona pomyślnie, do końca III kwartału 2014 roku, wolne oprogramowanie zostanie wdrożone we wszystkich urzędach.
Wydawało się już, że plan migracji przechodzi do zamrażalki i będzie czekał na lepsze czasy, pytanie brzmi czy Rosji wystarczy determinacji i wytrwałości w przeprowadzeniu tak dużej i w gruncie rzeczy niełatwej migracji? A może plan Wolnego Oprogramowania w urzędach podzieli losy wolnego oprogramowania w szkołach, który to jakiś czas temu wkroczył w okres stagnacji. Jednego możemy być pewni, spora część polityków traktuję tę sprawę niezwykle ambicjonalnie i honorowo.

niedziela, 7 listopada 2010

Uwaga – Pan prezydent Miedwiediew patrzy

Do końca roku prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Medwiediew otrzyma oprogramowanie pozwalające mu na kontrolowanie w czasie rzeczywistym terminów wykonywania prezydenckich poleceń służbowych.

Zasada działania programu jest bardzo prosta, każde rozporządzenie prezydenta trafi do systemu wraz z terminem wykonania, wskazaniem osób odpowiedzialnych oraz przewidywanym budżetem. Następnie urzędnik realizujący polecenie będzie mógł odznaczyć,na jakim etapie prac się znajduje. Dzięki temu prezydent będzie posiadał zawsze aktualne informacje o losie wystosowanych dekretów.

Na razie nie podano szczegółów dotyczących aplikacji, takich jak zasady działania, czy jest wieloplatformowa (na jakich systemach operacyjnych działa) ,w jaki sposób urzędnicy będą mogli wpisywać postępy w realizacji projektów.

Jest to bardzo ciekawy pomysł, na pewno znajdzie swe zastosowanie w gabinecie prezydenta, szczególnie że rosyjska administracja ma spore problemy we wdrażaniu dekretów prezydenckich w ogóle, nie tylko w terminie.

Oczywiście tego typu systemy są mało odporne na czynnik ludzki, rzetelność prezetowanych przez system danych będzie zależała od ich wiarygodności. Oby tylko system nie zamienił się w zwierciadło z bajki o Królewnie Śnieżce.

środa, 9 czerwca 2010

Zapomnieli o Linuksie ?

W 2006 roku podczas projektowania reformy szkolnictwa, efektem której było między innymi podłączenie wszystkich szkół do internetu, planowano również utworzenie E-podręczników oraz wielkiego internetowego repozytorium materiałów informacyjno – edukacyjnych dostępnych dla wszystkich uczniów i nauczycieli. Przetarg na na przygotowanie e-materiałów edukacyjnych oraz e-podręczników wygrała firma Krok, która na ten cel otrzymała 165 mln RUB (18,1 mln PLN). Następnie w 2008 r. rząd przeznaczył dodatkowe 270 mln RUB na przygotowanie samych elektronicznych podręczników. Mimo tego prace nad e-książkami nie postępowały w zadowalającym tempie. W lipcu 2008 roku postanowiono przeznaczyć sumę 80 mln RUB na „odświeżenie” i podniesienie jakości materiałów edukacyjnych. Zważając na to, że od 2008 roku w Rosji na poważnie zaczęto brać pod uwagę wdrożenie Linuksa w szkołach, firmy związane z przygotowaniem e-książek i materiałów pomocniczych zobowiązały się do przeprowadzenia testów oraz dopasowaniu elektronicznych pomocy szkolnych i e-podręczników do pracy z systemem Linux.


Projekt Centrum Informacyjno – Edukacyjnych Zasobów bardzo szybko zyskiwał na popularności. W kwietniu bieżącego roku posiadał 119 tys zarejestrowanych użytkowników, którzy ściągnęli 1,2 mln plików. Problem w tym, że jak do tej pory materiały te nie są przystosowane do uruchomienia na platformie Linux. Co prawda na początku 2009 r. rząd przeznaczył kolejne 80 mln RUB na protowanie plików na platformę Linux, jednak jak do tej pory efektów nie widać, choć powinny być one gotowe do końca 2009 r. Ostatnie przecieki mówią o tym, że program pozwalający uruchamiać e-poręczniki jest już w fazie testów na różnych platformach Linux, a jego testowanie powinno zakończyć się do końca bieżącego roku.


Brak możliwości korzystania z e-podręczników i multimediów wspomagających proces nauczania może mieć duży wpływ na decyzję o zakupie własnościowego oprogramowania bądź też przejściu na FLOSS. Niestety nauczyciele i uczniowie nie mają możliwości zobaczenia nawet niestabilnej wersji programu, a przez to obietnica, że „wszystko będzie działać jeszcze w tym roku” wydaje się być mało realna.


poniedziałek, 29 marca 2010

Imperium kontratakuje – sagi o FLOSS w rosyjskich szkołach ciąg dalszy...


W wojnie o rząd dusz jakimi są rosyjskie szkoły, przyszedł czas na kolejną rundę ciosów wymienianych pomiędzy firmami dostarczającymi płatne – własnościowe oprogramowanie,
a firmami związanymi z Wolnym i Otwartym Oprogramowaniem.

Microsoft rozpoczął akcję bezpłatnej rozsyłki płyt z oprogramowaniem do wszystkich rosyjskich szkół. W skład zestawu wchodzą dwie płyty DVD. Pierwsza zawiera Windows 7, na drugiej znajduje się Office 2007 oraz materiały dydaktyczne i szkoleniowe. System Windows oraz pakiet Office posiadają licencję, która pozwala na bezpłatne korzystanie do końca 2010 r. Oprogramowanie dostarczane w ramach akcji można instalować na wszystkich komputerach szkolnych oraz na prywatnych komputerach nauczycieli.

Co ciekawe, partnerem w akcji Microsoft Rosja została Poczta Rosyjska. Nieznane są szczegóły umowy pomiędzy tymi podmiotami, jednak wydaje się bardzo prawdopodobne, że główny dostarczyciel usług informatycznych dla Rosyjskiej Poczty może liczyć na specjalne traktowanie. Inaczej wysyłka tak dużej ilości płyt kosztowałaby Microsoft 4,8 mln RUB (4,5 mln PLN). Dla porównania akcja rozsyłki pakietu z dystrybucjami Linuksa do wszystkich rosyjskich szkół (więcej płyt i materiały książkowe) kosztowała 17 mln RUB.


Akcja Microsoft nie jest przypadkowa, zbliża się bowiem termin końca działalności państwowego programu Pierwsza Pomoc 1.0. Tym samym władze poszczególnych Okręgów Federalnych będą musiały się zdecydować, czy wykorzystywać płatne komercyjne oprogramowanie, czy skorzystać z propozycji rodzimych producentów Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Klamka jeszcze nie zapadła, dlatego też należy w najbliższym czasie oczekiwać odpowiedzi ze strony zwolenników FLOSS w szkołach Rosji. Nie bez znaczenia na wybór urzędników będą sygnały płynące zza murów Kremla.

środa, 3 czerwca 2009

Elektroniczna Rosja ?

Od tygodnia, może trochę dłużej prezentuję informacje, na podstawie których można stworzyć bardzo piękny i pozytywny obraz tego, co władza rosyjska robi w gestii informatyzacji państwa. Wydaje się, że Federacja Rosyjska ma ściśle wytyczony cel i skutecznie go realizuje, dzięki czemu w ciągu najbliższych lat dołączy do grupy wysoko zinformatyzowanych krajów. Obecnie wszystkie szkoły posiadają dostęp do internetu, a w przyszłości planuje się przeniesienie części ciężaru nauczania, na specjalistyczne serwisy internetowe, tak by jeszcze bardziej ujednolicić program nauczania i wyrównać dostęp do informacji. Ilość użytkowników internetu lawinowo wzrasta, urzędy są coraz lepiej zinformatyzowane, a w najbliższym czasie planuje się przeprowadzić unikatową w skali globalnej masową migrację administracji na system Linux. Powstaje w związku z tym pytanie o rzeczywistość i prawdziwość obrazu. Czy faktycznie jest tak dobrze, jak piszą rosyjskie gazety i serwisy internetowe?

Niestety w rosyjskich mediach bardzo ciężko znaleźć informacje, które poddawałyby krytyce działania rządu, lub też wytykały błędy w przygotowanych koncepcjach. Oczywiście, można założyć, że wszystkie państwowe programy są świetnie przygotowane, ale czy jest to możliwe?
Jedynym ze sposobów na sprawdzenie czy władze wywiązują się z zaplanowanych przedsięwzięć, jest ich stałe monitorowanie, baczne przysłuchiwanie się wypowiedzią najważniejszych polityków, porównywanie terminarzy wykonania ze stanem faktycznym. Dzięki takim działaniom do pełnego ciepłych kolorów obrazu będzie można dodać nieco szarości i czerni, co na pewno uczyni go bogatszym.

Kilka dni temu, premier Władimir Putin nie po raz pierwszy wyraził niezadowolenie z powodu braku postępu w realizacji federalnego celowego programu „Elektroniczna Rosja”. Krytyka wymierzona była przede wszystkim w Ministerstwo Łączności i Masowej Komunikacji (dawniej Ministerstwo Informacyjnych Technologii i Łączności).

Koncepcja wspomnianego programu została przygotowana pomiędzy 2000 a 2001 rokiem, a oficjalnie do życia powołano ją w 2002 r. Podpisany wtedy dokument składał się jedynie z pięknych słów, zapowiedzi, brakowało w nim konkretów. Dodatkowo odpowiedzialnością za realizację zostało obarczonych kilka ministerstw. Jak łatwo się domyślić słabo przygotowana koncepcja nie mogła dobrze działać. Z tego też powodu w 2006 roku przyjęto drugą wersję programu, w której cele zostały wyznaczone precyzyjnej. Do najważniejszych z nich należały: informatyzacja urzędów, uruchomienie elektronicznego systemu obrotu dokumentami, umożliwienie obywatelom „załatwienia” spraw w urzędzie poprzez internet, utworzenie systemu „jednego okna”, dzięki któremu petenci byliby obsługiwani przez jednego urzędnika w przysłowiowym jednym okienku. W drugiej wersji programu odpowiedzialnością za realizację obarczono Ministerstwo Informatycznych Technologii i Sieci.

Według uchwalonego wtedy harmonogramu programu wszystkie prace powinny zostać zakończone, wraz z początkiem 2009 r. a program powinien w pełni funkcjonować. Do 2010 r. cała uwaga koncentrować ma się na usuwaniu ewentualnych błędów, dopracowywaniu prawa, jeżeli by zachodziła taka potrzeba. Niestety rzeczywistość jest zupełnie odmienna od tej przyjętej w planie. Urzędy nadal wymieniają pomiędzy sobą „papierowe” pisma, obywatele stoją w kolejkach do kilku różnych okienek, a na horyzoncie pojawia się widmo kolejnej reformy – przejścia administracji na wolne oprogramowanie, o czym już pisałem. Oczywiście nowy program może naprawić stary, ale równie dobrze może spowodować nawarstwienie problemów. Sumieniu czytelnika pozostawiam kwestię wyboru osądu.

Przytoczony powyżej przykład doskonale pokazuje nam słuszność kiedyś podjętej rzez władze Rosji decyzji o powrocie do carskiego godła dwugłowego orła. Gdyż wydaje się, że istnieją dwie Federacje Rosyjskie. Ta oficjalna, prezentowana w mediach, nowoczesna i stale rozwijająca się oraz ta, o której często się nie słyszy, bardziej naturalna, w której reformy odbywają się w większej mierze na papierze i w której nie wszystko się udaje przeprowadzić zgodnie z planem.

piątek, 22 maja 2009

Dmitrij Miedwiediew będzie osobiście nadzorował technologiczny rozwój Rosji

Dnia 21 maja Dmitrij Miedwiediew wydał rozporządzenie tworzące prezydencką komisję modernizacji i technologicznego rozwoju gospodarki Rosji. Celem komisji jest pomoc i udoskonalanie programów państwowych dotyczących kluczowych sfer gospodarki FR.

O stworzeniu komisji przy swoim urzędzie poinformował prezydent Miedwiediew podczas spotkania ze studentami Tichookenskowo Państwowego Uniwersytetu w Chabarowsku. Według słów prezydenta stanie on na czele komisji, by zapewnić jej jak najwyższy status i aby rozwiązania wypracowane w toku działalności funkcjonowały w rzeczywistości, a nie pozostawały jedynie martwymi zapisami.

Działalności komisji ma skupić się między innymi na wspieraniu rozwoju innowacyjnego społeczeństwa w Rosji. Zdaniem prezydenta znikomość zjawiska, jakim jest innowacyjne społeczeństwo, nie wynika z braku definicji innowacyjności, lecz z braku mechanizmów, które stymulowałyby biznes do inwestowania w nowe technologie. Zdaniem prezydenta problemu tego nie uda się rozwiązać poprzez prawne działania a jedynie poprzez tworzenie ulg dla firm inwestujących w ten rodzaj działalności.

W skład komisji wejdą między innymi: Sergiej Sobjanin „Сергей Собянин” - zastępca prezesa rady ministrów, Andrej Belousow (Андрей Белоусов) dyrektor departamentu gospodarki i finansów FR, Sergiej Kirienko (Сергей Кириенко) główny dyrektor państwowej Korporacji Energii Atomowej, Michail Kowalczyk (Михаил Ковальчук) dyrektor Rosyjskiego Centrum Naukowego, Leonid Rejman (Леонид Рейман) wieloletni minister Ministerstwa Informatycznych Technologii i Łączności, obecnie doradca prezydenta, Andrej Fursenko (Андрей Фурсенко) minister oświaty i nauki.

Skład komisji jest niezwykle "mocny", ale i problemy, z którymi przyjdzie się, jej zmierzyć są poważne. Obecnie Rosyjska gospodarka przeżywa poważny kryzys, szacuje się, że w tym roku około 100 – 150 tys. absolwentów uczelni wyższych będzie miało problem ze znalezieniem pracy. Również wiele programów związanych z informatyzacją kraju znajduje się, w poważnych tarapatach finansowych, a światowy kryzys powoduje, że rosyjski program budowy „dolin krzemowych” może nie przynieść spodziewanych zysków.

Nie jest to pierwsza tego typu inicjatywa mająca na celu tworzenie „specjalnej komisji” od spraw nowych technologii. Na efekty działania najnowszej będziemy musieli poczekać dłuższy czas. Jednak jak dotąd centralizacja władzy pozytywnie wpływała na sprawność przeprowadzanych reform.
Starsze posty Strona główna